Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)

Najpierw powolne kręcenie

Czwartek, 23 sierpnia 2007 | dodano:23.08.2007 Kategoria Okolice Szczecina

Km:	32.46	Km teren:	10.00	Czas:	01:40	Km/h:	19.48
Pr. maks.:	0.00	Temperatura:		HRmax:	(%)	HRavg	(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	m	Rower:

Najpierw powolne kręcenie się po mieście przy czym oczywiście zajechałem popatrzeć na czarnego Maxima Excursion 500 ;) No, fajny jest, skubany, ale jak go nie będzie to najwyżej będzie Unibike Voyager. Albo Expedition? ;)
Potem "pętla wokół Głębokiego" i tyle, coś dzisiaj nie mam weny do jeżdżenia...

Linkuj | Komentuj | Komentarze(8)

Komentarze

A Kumela-junior to mój chlopak był. Elvira Elvira - 16:27 wtorek, 11 marca 2008 | linkuj

Nie trzeba się przywiązywać do Kumeli - firma Zasady podaje, że w Szczecinie jest kilka innych sklepów z ich rowerami, więc można gdzie indziej. Lista:

Sklep Przemysłowy B. Czapiewski Szczecin 70-460, ul. Piłsudskiego 16
SYNKROS Szczecin 71-374, ul. 5-Lipca 32
KUMELA Szczecin 70-495, ul. Bohdana Zalewskiego 27
Sklep Rowerowy Cieślak & Sarnecki Szczecin, ul. Witkiewicza 21 C 0 91 487 92 56

Fakt, że dzisiaj chłopak u Kumeli w wyraźny sposób próbował mnie zdopingować do natychmiastowego zakupu i często tam takie praktyki zauważam. Zdecydowanie lepiej wygląda obsługa klienta u Kadrzyńskiego oraz w Cetusie na Kaszubskiej, ale w obu tych sklepach widziałem tylko rowery Unibike - sprzedawcy tam nie są nachalni i jak na razie otrzymywałem od nich rzetelne informacje. Szczególnie w Cetusie, ale dość często tam bywam, więc może dlatego.

Jeszcze co do Kumeli - to w końcu chyba głównie serwis rowerowy. Mechanik jest taki sobie (choć kiedyś udało mi się go namówić na natychmiastową pomoc, chodziło o odcięcie zniszczonego supportu, mimo że wcześniej się wymawiał mnóstwem roboty, a sezon rzeczywiście był w pełni, więc z pewnością nie kłamał), a oprócz niego najczęściej widzę tam starszą kobietę, której często zdarza się nie wiedzieć, o co klientowi chodzi.

Z netu roweru nie kupię, już wolałbym podjechać do innego miasta, są w końcu telefony, można wcześniej dokładnie wypytać o wszystko.

Hm, czyżbyś również myślał o zmianie roweru? :)

meak - 21:46 czwartek, 23 sierpnia 2007 | linkuj

Od paru lat jeżdżę na rowerach trekkingowych (pierwszy też mi skradziono, złodziej znany, stał się z małolata dorosłym i kara go nie objęła a miał na sumieniu 15 kradzieży - dziwne prawo) z 29" calowymi kołami. Zdopingowałeś mnie do pobiegania po necie i doszedłem do wniosku, że Kadrzyński sprzedaje dość drogo, no ale chyba bym się nie zdecydował na kupno roweru przez net (inne towary kupuję) wieć zostają szczecińskie punkty sprzedaży. Na temat Kumeli słyszałem dość krytyczne opinie, no ale parę miesięcy temu. jotwu - 21:30 czwartek, 23 sierpnia 2007 | linkuj

Tak naprawdę sprawdzał będę dopiero w styczniu, bo wtedy będę miał pieniądze. Na zdjęciu, które podesłałeś nie widzę jaki to model, ale jeśli jest to Maxim Excursion 410 to również wchodzi w grę. Okazało się, że ta szerokość kół, która zrobiła na mnie wrażenie wynikała jednak tylko z opon, a nie z szerokości obręczy, więc właściwie obojętne, który to będzie model chociaż wolałbym kierownicę wymienić na trekkingową (taką zawijaną do góry ;) ),a to już w modelu Maxim Excursion 500 jest bardziej kłopotliwe. Maxim to jednak nie jedyna firma - Unibike też robi na mnie dobre wrażenie modelami Voyager i Expedition. Do obejrzenia na www.unibike.pl w dziale z rowerami trekkingowymi :) Wszystkie te modele właściwie mi odpowiadają. Jazdę na rowerze z kołami 28 cali całkiem mile wspominam, bo kilka lat temu miałem takiego Authora, ale niestety został skradziony :(
Do pięt jednak nie dorastał wymienianym powyżej modelom i nic dziwnego, minęło kilka lat, w dodatku to był również rower z niższej półki i taki miał osprzęt. Cóż, pozostaje mi poczekać około sześciu miesięcy na rozwój sytuacji, jakoś to wytrzymam, na razie będę trenował cierpliwość na starym niby-góralu :)

meak - 20:58 czwartek, 23 sierpnia 2007 | linkuj

http://www.bimark.pl/podglad.php?id=&all=pliki/rowery/img-12-1-5.jpg ten model zdecydowanie bardziej mi się podoba, no ale ja nie mam w planie zmiany roweru, nie tego roku. A co do Kumeli, to wiem doskonale gdzie to jest, bo mieszkam dokładnie pomiędzy obydwoma punktami, vis a vis Lodogryfu. Cena Twojego wymarzonego dwuśladu jest w necie bardzo zróżnicowana, może warto sprawdzić?

jotwu - 20:43 czwartek, 23 sierpnia 2007 | linkuj

http://www.revor.pl/model,713.html prezentuje się faktycznie okazale.Cena też niezbyt wygórowana. Powodzenia !

jotwu - 19:51 czwartek, 23 sierpnia 2007 | linkuj

Nie, u Kumeli na Zalewskiego (albo Zaleskiego, nie pamiętam ;) ) - całkiem niedaleko salonu Kadrzyńskiego. Ja i tak muszę zaczekać do stycznia z zakupem. Jakbyś go ewentualnie kupił to daj gdzieś jakąś recenzję, bo jestem ciekaw. Szczególnie jego zachowania w lesie, na drogach innych niż asfalt i to najlepiej pod obciążeniem ;)

meak - 18:59 czwartek, 23 sierpnia 2007 | linkuj

Czy tego "skubanego" Maxima wypatrzyłeś może u Kadrzyńskiego na ul. Piotra Skargi ? Sporo jeździsz. A te buty na drzewie też już widziałem. Anonimowy tchórz - 18:53 czwartek, 23 sierpnia 2007 | linkuj

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

meak - przejażdżki i wyprawki

Info

Linki

Zalicz gminę ;)

Batoniki

Moje rowery

Szukaj

Wykres roczny

Archiwum

Linki

Tak nie będzie ;)

Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)

Najpierw powolne kręcenie