- Kategorie bloga:
- 100 km i więcej.28
- 200 km i więcej.1
- 51 - 79 km.96
- 80 - 99 km.35
- Bory Tucholskie 2009.12
- Bory Tucholskie 2011.7
- Geocache.1
- Litwa 2010.8
- Mapy z GPS.44
- Niemcy.117
- Okolice Szczecina.328
- Poj.Krajeńskie-Bory Tucholskie 2.7
- Polska Egzotyczna 2007.12
- Słubice i okolice.112
- Suwalska Trzydniówka.5
- Suwalszczyzna 2006.6
- Suwalszczyzna-Podlasie 2008.9
- Weekendowa wyprawa 2005.3
- Wyprawa 1 2006.10
- Wyprawy.52
Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)
Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2010
Dystans całkowity: | 596.42 km (w terenie 33.00 km; 5.53%) |
Czas w ruchu: | 29:13 |
Średnia prędkość: | 19.63 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.20 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 166 (89 %) |
Maks. tętno średnie: | 142 (76 %) |
Suma kalorii: | 11548 kcal |
Liczba aktywności: | 27 |
Średnio na aktywność: | 22.09 km i 1h 07m |
Więcej statystyk |
.
Środa, 30 czerwca 2010 | dodano:01.07.2010
Km: | 7.62 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:24 | Km/h: | 19.05 |
Pr. maks.: | 31.00 | Temperatura: | 28.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 149kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Sytuacja się komplikuje :>
Poniedziałek, 28 czerwca 2010 | dodano:28.06.2010
Km: | 22.73 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:20 | Km/h: | 17.05 |
Pr. maks.: | 30.40 | Temperatura: | 28.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 444kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Próbowałem się wczoraj wziąć za centrowanie koła, ale okazało się, że nie muszę tego jednak robić. Czyż to nie jest wspaniałe? ;)
Otóż nie jest - bicie koła na boki było bowiem spowodowane przez przetarcie się obręczy. Pmpfmfpfffppmmm pmmmppmfmppf ppmmmmmmf! (jeśli jakiś Kenny chce się bawić w rozszyfrowywanie tego tego tekstu to uprzedzam - nie ma tam ani nic ładnego ani ciekawego. Wystarczy iść pod budkę z piwem, a usłyszy się dokładnie to samo ;) )
Mimo wszystko cieszę się, że kwestia obręczy wyszła teraz, bo jakby to tak grzmotnęło w środku lasu na Litwie to chyba łatwiej byłoby podejść pod granicę z Białorusią i krzyknąć: "Pfmmffmpppffmpmppfpmfmpp Łukaszenkę" a zaraz pojawiłby się przewodnik, może nawet ze środkiem transportu ;)
Dzisiaj więc udałem się od razu do sklepu rowerowego, żeby kupić koło. Za o! koło! :D dwa dni będę posiadaczem nowego koła, za to ktoś inny stanie się posiadaczem kilkuset moich złotych ;)
Mam też jedenaście kompletów akumulatorków do aparatu oraz GPS-a dzięki czemu będę całkowicie uniezależniony od dostawców - a więc nie będę musiał szukać gniazdek z prądem w drzewach ;)
Otóż nie jest - bicie koła na boki było bowiem spowodowane przez przetarcie się obręczy. Pmpfmfpfffppmmm pmmmppmfmppf ppmmmmmmf! (jeśli jakiś Kenny chce się bawić w rozszyfrowywanie tego tego tekstu to uprzedzam - nie ma tam ani nic ładnego ani ciekawego. Wystarczy iść pod budkę z piwem, a usłyszy się dokładnie to samo ;) )
Mimo wszystko cieszę się, że kwestia obręczy wyszła teraz, bo jakby to tak grzmotnęło w środku lasu na Litwie to chyba łatwiej byłoby podejść pod granicę z Białorusią i krzyknąć: "Pfmmffmpppffmpmppfpmfmpp Łukaszenkę" a zaraz pojawiłby się przewodnik, może nawet ze środkiem transportu ;)
Dzisiaj więc udałem się od razu do sklepu rowerowego, żeby kupić koło. Za o! koło! :D dwa dni będę posiadaczem nowego koła, za to ktoś inny stanie się posiadaczem kilkuset moich złotych ;)
Mam też jedenaście kompletów akumulatorków do aparatu oraz GPS-a dzięki czemu będę całkowicie uniezależniony od dostawców - a więc nie będę musiał szukać gniazdek z prądem w drzewach ;)
Prawie do Schwedt i z powrotem
Niedziela, 27 czerwca 2010 | dodano:27.06.2010 Kategoria 100 km i więcej, Niemcy, Okolice Szczecina
Km: | 117.73 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 05:49 | Km/h: | 20.24 |
Pr. maks.: | 38.20 | Temperatura: | 30.0 | HRmax: | 157( 84%) | HRavg | 129( 69%) |
Kalorie: | 2273kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Wstyd przyznać, ale dopiero dzisiaj pokonałem pierwszą w tym roku setkę. Wybrałem w tym celu trasę, którą od dwóch lat chyba nie jechałem, czyli fragment drogi rowerowej Oder-Neisse (Mescherin - Schwedt). Było bardzo ciepło, na drodze rowerowej mnóstwo Polaków, a także szalona (pozytywnie) niemiecka babcia, która niemal mnie rozjechała machając ręką w powitalnym geście :) To było naprawdę niesamowite, bo miałem wrażenie, że jedzie na mnie na rowerze około stuletnia kobieta - nie można tej pani odmówić werwy i pogody ducha :)
Jak to mi się często zdarza zapomniałem się czymś posmarować na to ostre słońce, więc pewnie po raz drugi w tym roku zaliczę schodzącą skórę :)
Czeka mnie też zabawa z centrowaniem tylnego koła, co muszę bezwzględnie zrobić przed wyprawką na Litwę, a najlepiej jutro :)
Trasa graficznie:
Pod Warzymicami:
Mescherin:
Między Mescherin i Gartz:
Między Friedrichstal i Schwedt:
W kupie raźniej :)
Kolonie Wildbach?
Spojrzenie na Gartz:
Dwóch kumpli z Gartz:
Między Gartz i Mescherin:
Mescherin:
Pola pod Neurochlitz:
Jak to mi się często zdarza zapomniałem się czymś posmarować na to ostre słońce, więc pewnie po raz drugi w tym roku zaliczę schodzącą skórę :)
Czeka mnie też zabawa z centrowaniem tylnego koła, co muszę bezwzględnie zrobić przed wyprawką na Litwę, a najlepiej jutro :)
Trasa graficznie:
Pod Warzymicami:
Mescherin:
Między Mescherin i Gartz:
Między Friedrichstal i Schwedt:
W kupie raźniej :)
Kolonie Wildbach?
Spojrzenie na Gartz:
Dwóch kumpli z Gartz:
Między Gartz i Mescherin:
Mescherin:
Pola pod Neurochlitz:
.
Sobota, 26 czerwca 2010 | dodano:26.06.2010
Km: | 13.14 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:44 | Km/h: | 17.92 |
Pr. maks.: | 41.30 | Temperatura: | 22.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 255kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
.
Piątek, 25 czerwca 2010 | dodano:26.06.2010
Km: | 7.21 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:22 | Km/h: | 19.66 |
Pr. maks.: | 40.10 | Temperatura: | 22.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 150kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
.
Czwartek, 24 czerwca 2010 | dodano:25.06.2010
Km: | 6.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:22 | Km/h: | 18.82 |
Pr. maks.: | 32.40 | Temperatura: | 20.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 136kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Zarys trasy
Środa, 23 czerwca 2010 | dodano:23.06.2010
Km: | 6.73 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:21 | Km/h: | 19.23 |
Pr. maks.: | 29.50 | Temperatura: | 17.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 131kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Zrobiłem sobie zarys trasy tegorocznej wyprawki po Litwie - takie "mniej więcej" z dodanym Wilnem i Trokami choć tam akurat niekoniecznie muszę w tym roku trafić. Po prostu zauważyłem, że prawdopodobnie będę niedaleko, więc kto wie... :)
Co mam tam nadzieję zobaczyć? Dzikie i puste lasy oraz nastrojowe wioseczki. Widziałem już takie na naszej suwalszczyźnie i chciałbym, żeby tam było co najmniej podobnie...
.
Co mam tam nadzieję zobaczyć? Dzikie i puste lasy oraz nastrojowe wioseczki. Widziałem już takie na naszej suwalszczyźnie i chciałbym, żeby tam było co najmniej podobnie...
.
.
Wtorek, 22 czerwca 2010 | dodano:23.06.2010
Km: | 6.47 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:21 | Km/h: | 18.49 |
Pr. maks.: | 31.90 | Temperatura: | 15.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 126kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
.
Poniedziałek, 21 czerwca 2010 | dodano:22.06.2010
Km: | 6.96 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:22 | Km/h: | 18.98 |
Pr. maks.: | 31.00 | Temperatura: | 13.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 139kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
W roli głównej wystąpił...
Niedziela, 20 czerwca 2010 | dodano:20.06.2010 Kategoria Niemcy, Słubice i okolice
Km: | 40.67 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:10 | Km/h: | 18.77 |
Pr. maks.: | 42.20 | Temperatura: | 9.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 745kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
...Pan Bocian. Najpierw strzeliłem mu parę fotek, ale ponieważ zupełnie się mną nie przejmował, więc przestawiłem aparat na filmowanie i oto efekt :)
Nie był to jedyny skrzydlaty na trasie. Wszystko pewnie dzięki temu, że w nocy obejrzałem jak dołożyliśmy Kubie w siatkówce, a po meczu nie było już właściwie sensu kłaść się spać... :) Wstałem więc o 4:30, a o piątej już byłem na trasie. Aż do Kostrzyna spotkałem tylko jednego rowerzystę oraz faceta z psem, poza tym nikogo oprócz zwierzaków.
Poniżej bohater i główny aktor powyższego filmu :)
Tuż przy byłych wojskowych koszarach w Kustrin-Kietz trafiłem na naradę Niemców, którzy zastanawiali się, co zrobić z tym przerażonym maleństwem:
Mam nadzieję, że podobnie wcześnie uda mi się wstawać na wyprawce na Litwę :)
Zapomniałem dodać, że podczas jazdy w drugą stronę znowu pękła szprycha w tylnym kole - teraz jak już jadę z sakwami nieco dalej od domu, wożę ze sobą zapasowe szprychy, bacik i klucz do kasety, więc spokojnie sam naprawiłem uszkodzenie. Wolałbym jednak, żeby na wyprawce obywało się bez takich "atrakcji" ;)
Nie był to jedyny skrzydlaty na trasie. Wszystko pewnie dzięki temu, że w nocy obejrzałem jak dołożyliśmy Kubie w siatkówce, a po meczu nie było już właściwie sensu kłaść się spać... :) Wstałem więc o 4:30, a o piątej już byłem na trasie. Aż do Kostrzyna spotkałem tylko jednego rowerzystę oraz faceta z psem, poza tym nikogo oprócz zwierzaków.
Poniżej bohater i główny aktor powyższego filmu :)
Tuż przy byłych wojskowych koszarach w Kustrin-Kietz trafiłem na naradę Niemców, którzy zastanawiali się, co zrobić z tym przerażonym maleństwem:
Mam nadzieję, że podobnie wcześnie uda mi się wstawać na wyprawce na Litwę :)
Zapomniałem dodać, że podczas jazdy w drugą stronę znowu pękła szprycha w tylnym kole - teraz jak już jadę z sakwami nieco dalej od domu, wożę ze sobą zapasowe szprychy, bacik i klucz do kasety, więc spokojnie sam naprawiłem uszkodzenie. Wolałbym jednak, żeby na wyprawce obywało się bez takich "atrakcji" ;)