meak - przejażdżki i wyprawki

Info




Linki


Zalicz gminę ;)







Batoniki






button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Moje rowery

Unibike Viper 23171 km
Author Outset 17964 km
Kross Level 3.0 2021

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy meak.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Tak nie będzie ;)






Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)



run-log.com

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2009

Dystans całkowity:726.39 km (w terenie 105.00 km; 14.46%)
Czas w ruchu:35:36
Średnia prędkość:19.70 km/h
Maksymalna prędkość:40.30 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:27.94 km i 1h 25m
Więcej statystyk

Patrol graniczny ;)

Środa, 30 września 2009 | dodano:30.09.2009 Kategoria Mapy z GPS, Niemcy, Okolice Szczecina
Km:45.14Km teren:7.00 Czas:02:16Km/h:19.91
Pr. maks.:0.00Temperatura:14.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcal Podjazdy:m Rower:Unibike Viper
Drugi dzisiejszy wyjazd.Udało mi się przejechać wariant maksymalny - zwykle rano mam bujne plany na popołudnie, niestety kiedy zbliża się 14 - 15 godzina zaczyna mnie łapać jakaś dziwna senność, która często plany mocno redukuje ;) Tym razem się jednak udało.

W Linken stwierdziłem, że co ja się będę pchał normalnie przez dawne przejście graniczne i pojechałem prosto (tak jak widać na mapie). Znowu skończyło się pokonywaniem jakichś krzaków ;) Tzn. nie jest to jakieś kosmicznie trudne przejście, tym niemniej krzory są.

Trasa: Szczecin - Warzymice - Będargowo - Warnik - Bobolin - Schwennenz - Grambow - Linken - Dobra - Wołczkowo - Głębokie - Szczecin



Szosa w okolicy Warnika pod Szczecinem © meak

Poranna mgła

Środa, 30 września 2009 | dodano:30.09.2009
Km:11.49Km teren:0.00 Czas:00:35Km/h:19.70
Pr. maks.:0.00Temperatura:3.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcal Podjazdy:m Rower:Unibike Viper
Prognoza podawała 3 stopni temp. odczuwalnej i to nie była pomyłka. Jak tak dalej pójdzie zacznie się jazda w zimowych ciuchach, a o rękawiczkach lepiej już teraz zacząć myśleć :)

Kiedy zjeżdżałem ul Mieszka I w dół, w kierunku Al. Piastów zobaczyłem taką zabawną mgłę ścielącą się ponad ulicą:

Mgła poranna © meak


Poranna mgłą © meak

Poranna pętla sławoszewska

Wtorek, 29 września 2009 | dodano:29.09.2009 Kategoria Okolice Szczecina, Mapy z GPS
Km:41.75Km teren:7.00 Czas:02:01Km/h:20.70
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcal Podjazdy:m Rower:Unibike Viper
Rozpoczęła się prawdziwa praca, czas przyzwyczaić się do innego stylu jazdy - dzisiaj więc poranna pętla sławoszewska. Jakoś tak czuję, że - pomimo braku prawdziwej wyprawki - ten rok nie był zły. Ba, ten rok już jest dobry, a ma szansę na więcej! :)

Chciałem w tym roku odzyskać radość z jazdy i jak najbardziej się to udało. Poza tym bardzo fajnie pojeździłem po Borach Tucholskich, do tego śmieszne, małe "sukcesy" jak przejechanie 200 km w ciągu dnia. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej! :)

Na razie odnotowuję 5000 km przejechane w tym roku, co jest niestety malutką odległością (ale już świadczącą o tym, że jest lepiej niż w zeszłym) - pozostało jednak jeszcze trochę czasu, więc jedziemy dalej! :D

"Zadżipiesiona" pętla sławoszewska:

.

Poniedziałek, 28 września 2009 | dodano:29.09.2009
Km:7.23Km teren:0.00 Czas:00:23Km/h:18.86
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcal Podjazdy:m Rower:Unibike Viper

Ze Słubic do Kostrzyna przez Manschnow :)

Niedziela, 27 września 2009 | dodano:27.09.2009 Kategoria Mapy z GPS, Niemcy, Słubice i okolice
Km:43.00Km teren:10.00 Czas:02:15Km/h:19.11
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcal Podjazdy:m Rower:Unibike Viper
Powrót i znowu trochę zabłądziłem, przez co po raz pierwszy przejechałem przez Manschnow. Życie byłoby nudne, gdyby człowiek nie błądził ;)

Trasa:
Słubice - Frankfurt nad Odrą - Lebus - Klessin - Wuhden - Reitwein - Rahtstock - Manschnow - Kuestrin - Kostrzyn



Wypas owiec pod Frankfurtem nad Odrą © meak


Droga pomiędzy Wuhden a Reitwein © meak


Drogowskazy pomiędzy Wuhden a Reitwein © meak

Kostrzyn - Słubice inaczej, czyli z uskokiem ;)

Piątek, 25 września 2009 | dodano:27.09.2009 Kategoria Mapy z GPS, Niemcy, Słubice i okolice
Km:42.50Km teren:10.00 Czas:02:21Km/h:18.09
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcal Podjazdy:m Rower:Unibike Viper
Wpadło mi do głowy, żeby przetestować w końcu przejazd ze Kostrzyna do Słubic jakąś inną trasą, bo Oder - Neisse zaczęła mi się już nudzić. Oczywiście trochę pobłądziłem, ale było to błądzenie po malowniczym terenie, więc sobie wybaczam :)

We Frankfurcie wpadłem do księgarni, gdzie kupiłem kolejną świetną mapę - obejmuje akurat Ziemię Lubuską i Markisch-Oderland, czyli tereny po których często jeżdżę. Wydana w Niemczech, ale ma objaśnienia w jęz. polskim. Mapa turystyczno - rowerowa i naprawdę ma świetnie oznaczone szlaki rowerowe. Tych map jest cała seria - obejmują całe pogranicze. Do tego kupiłem "Oder - Neisse - Radweg. 12 Tagessetappen mit Karten 1:75 000" - czyli świetne mapy razem z opisem trasy, rzeczy wartych odwiedzenia, na 168 stronach. Jeżeli kiedyś wreszcie przyjdzie mi ochota, by przejechać całą Oder-Neisse to wtedy wystarczy mi ta książeczka - żadnego zabierania dodatkowych map itd. Fakt, niemieckiego nie znam, ale to tylko przewodnik, więc język nie jest zbyt skomplikowany - spokojnie można z pomocą słownika dotrzeć do jego zawartości ;)
Przy okazji pomyślałem sobie - jakże mało u nas jest tego typu wydawnictw. Owszem, była seria "Na rowerze" po różnych zakątkach kraju, sam mam część obejmującą mój region (i Bornholm :) ), była seria mapek ze szlakami rowerowymi i też mam część dotyczącą zachodniopomorskiego, ale w porównaniu z tym, co mają Niemcy to jest nic. Trudno dojść do innego wniosku niż taki, że przewodnik "idą" za infrastrukturą rowerową - są trasy, eleganckie ścieżki rowerowe, ludzie jeżdżą, więc pojawiają się opisy tras. Bo przecież szlak rowerowy Oder - Neisse jest tylko jednym z wielu w Niemczech. Zresztą, to jest oferta tylko jednego wydawnictwa. Nawet w tej małej, frankfurckiej, księgarence był jeszcze jeden atlas z mapami i informacjami o Oder - Neisse, plus kupa świetnych map itd. Mam nadzieję, że kiedyś tak będzie u nas.

Trasa:
Kostrzyn - Reitwein - Podelzig - Klessin - Lebus - Frankfurt nad Odrą - Słubice



Kolejne zdjęcie dokumentujące odlot ptaków ;)

Ptaki odlatują, jesień coraz bliżej... © meak


Nad Odrą © meak


Wszystkie drogi prowadzą z Reitwein... ;) © meak


Pomiędzy Reitwein a Podelzig © meak


Pozostałości kościoła w Podelzig © meak


Tablica informacyjna przy kościele w Podelzig © meak


Wiatraki pod Klessin © meak

Znów zabawa w odkrywanie dróg ;)

Czwartek, 24 września 2009 | dodano:24.09.2009 Kategoria Okolice Szczecina, Mapy z GPS
Km:34.00Km teren:6.00 Czas:01:45Km/h:19.43
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcal Podjazdy:m Rower:Unibike Viper
Znowu chciałem sprawdzić jak drogi zaznaczone na mapie mają się do rzeczywistości. Nie było aż tak źle, idealnie jednak nie było również :)

Trasa:

Szczecin - Rajkowo - Ostoja - Stobno - Skarbimierzyce - Bezrzecze - Wołczkowo - Głębokie - Szczecin

Sprawdzić chciałem trasę od Stobna do Skarbimierzyc i dalej do szosy Redlica - Bezrzecze. W Stobnie skręciłem więc na Mierzyn, a niedługo potem w lewo, na Osiedle pod... Lipami? Chyba tak się nazywało. Osiedle oczywiście minąłem, a po około 2 km zjechania z szosy na Mierzyn skręciłem w prawo, w mniej wyraźną drogę w kierunku Skarbimierzyc. Droga miejscami była baaardzo niewyraźna, ale do Skarbimierzyc dojechałem. Tam skręciłem w lewo i po dosłownie parudziesięciu metrach w prawo - tym razem droga była lepsza choć też miejscami mocno dziurawa, częściowo brukowana. Tym niemniej i tak była lepsza od tej do Skarbimierzyc.



Rudera i widoczki na pola za Skarbimierzycami:

Rudera w okolicach Skarbimierzyc pod Szczecinem © meak


Pole za Skarbimierzycami © meak


Pole za Skarbimierzycami pod Szczecinem © meak

.

Środa, 23 września 2009 | dodano:23.09.2009
Km:17.06Km teren:0.00 Czas:00:58Km/h:17.65
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcal Podjazdy:m Rower:Unibike Viper

Krzysiu Polska

Wtorek, 22 września 2009 | dodano:22.09.2009 Kategoria 51 - 79 km, Niemcy, Okolice Szczecina, Mapy z GPS
Km:52.61Km teren:5.00 Czas:02:38Km/h:19.98
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcal Podjazdy:m Rower:Unibike Viper
Trzeba łapać słoneczne dni póki jeszcze są. I czas po pracy, póki słońce zbyt szybko nie zachodzi. Ok, po tym manifeście przejdźmy do rzeczy :)

Trasa w wersji txt oraz graficznej:

Szczecin - Przecław - Kołbaskowo - Rosow - Nadrensee - Lebehn - Schwennenz - Stobno - Szczecin



Dzisiaj rozładowały się podczas jazdy baterie w GPS - wziąłem zapasowe z aparatu i jak widać trasa zapisała się bez przeszkód. To pomyślna informacja w kontekście wyjazdu na Litwę, czy też jakichkolwiek innych wielodniowych wyjazdów :)

Władza w Niemczech działa bardzo szybko - nie widziałem dzisiaj ani jednego plakatu niesławnej partii. Jedynie w Nadrensee chciał się na mnie rzucić pies z kulawą nogą, ale rozwalił się o ogrodzenie i wyznał mi jak na spowiedzi, że sam siebie już nienawidzi.

Zauważyłem też dość zabawny plakat CDU. Czyżby nasze tajne siły? ;)

Krzysiu Polska © meak


Wiatrak pod Nadrensee © meak


Niemieckiego nie znam, ale znaczy to chyba:
"Zmarłym na pamiątkę,
żywym ku przestrodze"

Niemiecka mądrość © meak


Droga Nadrensee - Lebehn © meak


Pola pod Lebehn © meak

Litewskie fantazje :)

Wtorek, 22 września 2009 | dodano:22.09.2009
Km:0.00Km teren:0.00 Czas:Km/h:
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcal Podjazdy:m Rower:Unibike Viper
Do Wielkiej Wyprawy na Litwę będzie niedługo mniej niż 300 dni. To całkiem nieźle, zdarzało mi się odliczać ich więcej ;)
Niezawodną gwarancją powodzenia jest (dla mnie) dostęp do map na długo przed wyprawą - jak już są i można po nich jeździć palcem, jest właściwie pewne, że wyjazd się uda, a dotrwać do dnia wyjazdu również będzie o wiele łatwiej ;)
Wczoraj pojechałem sobie w jedną stronę do Wilna - właściwie nawet nie trzeba specjalnie planować trasy, bo sama się do mnie z mapy uśmiechnęła. Możliwy jest też powrót przez tę samą okolicę chociaż inną trasą, ale zdecyduję o tym chyba już później. Szkoda trochę, że ze Szczecina jest dość kiepski dojazd PKP - owszem, na samą Suwalszczyznę jedzie się przyjemnie, ale żeby wylądować tuż pod granicą - bez przesiadek jest niemożliwe. Nie szkodzi - wyruszę z Ełku (dojazd będzie taki sam jak w 2006, czyli nocleg w zagajniku za skrętem na Przykopkę :D ), a powrót będzie zależał od Suwalskich zawijasów. Na samej Litwie (a raczej w litewskich lasach, bo wychynę z nich właściwie dopiero pod Wilnem :D ) planuję spędzić 7-8 dni, ale dobrze byłoby też wykorzystać ten wyjazd do zwiedzenia starych kątów, których nie udało mi się zobaczyć w 2008 - pewnie poświęcę na to dodatkowe 3-4 dni.
Mocno się też zastanawiam, czy nie zabrać jednak starego, wysłużonego Authora Outset - rowerek niby gorszy, ale na leśnych rozstajach opony 2.11 na 26" kołach mogą się okazać niezastąpione, a i tak najdłuższą jazdę z "prawdziwym" obciążeniem (czyli około 40 kg ;) ) zaliczyłem wlaśnie na nim.
Jeśli wyjazd na Litwę okaże się takim strzałem w "10" jak to było wcześniej z Suwalszczyzną to będzie potem co odkrywać przez kilka kolejnych lat :)