- Kategorie bloga:
- 100 km i więcej.28
- 200 km i więcej.1
- 51 - 79 km.96
- 80 - 99 km.35
- Bory Tucholskie 2009.12
- Bory Tucholskie 2011.7
- Geocache.1
- Litwa 2010.8
- Mapy z GPS.44
- Niemcy.117
- Okolice Szczecina.328
- Poj.Krajeńskie-Bory Tucholskie 2.7
- Polska Egzotyczna 2007.12
- Słubice i okolice.112
- Suwalska Trzydniówka.5
- Suwalszczyzna 2006.6
- Suwalszczyzna-Podlasie 2008.9
- Weekendowa wyprawa 2005.3
- Wyprawa 1 2006.10
- Wyprawy.52
Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)
Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2009
Dystans całkowity: | 652.16 km (w terenie 92.00 km; 14.11%) |
Czas w ruchu: | 35:35 |
Średnia prędkość: | 18.33 km/h |
Maksymalna prędkość: | 40.30 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 154 (83 %) |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 27.17 km i 1h 28m |
Więcej statystyk |
Kolejny początek :)
Poniedziałek, 30 listopada 2009 | dodano:30.11.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 21.35 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:08 | Km/h: | 18.84 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 4.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Weekend spędziłem z córeczką - swoją drogą powolutku czas zacząć myśleć o nowym rowerze dla niej. Zakup oczywiście dopiero na wiosnę i dopiero wtedy ostateczna decyzja - kółka 24 ", czy może jednak już 26". Są dzieci, które potrafią od razu przestawić się na "duże koła" (duże jak w górskim rowerze, bo 28" to byłoby jeszcze z pewnością za dużo :) ), ale to trzeba dobrze wyczuć, żeby nie zniechęcić. Jestem ciekaw na ile Ola polubi rowerowe wycieczki - na malutkim rowerku udawało nam się pojechać nad Głębokie, okrążyć je więc wychodziło czasem około 20 km. Oczywiście nie zawsze, ale parę razy udało się taką wycieczkę zrobić. Teoretycznie na większym rowerze powinno się dać pojechać dalej, ale to wszystko zależy od chęci.
A teraz nowy początek tygodnia i zarazem koniec miesiąca - kończy się listopad, w którym całkiem spokojnie, wyłącznie dzięki systematycznej jeździe (i takim jak dzisiaj dojazdom do pracy przez Ostoję - Rajkowo w ciemności ;) ) przejechałem najwięcej kilometrów do tej pory. Wcześniej zwykle zapadałem już w jesienno - zimowy letarg, a teraz mam zamiar jeszcze poszaleć w grudniu. W końcu zostało przynajmniej 550 km do przejechania :) (żeby zaliczyć 7000 km w tym roku) Chociaż po dzisiejszym dniu będzie ich pewnie jeszcze trochę mniej :)
A teraz nowy początek tygodnia i zarazem koniec miesiąca - kończy się listopad, w którym całkiem spokojnie, wyłącznie dzięki systematycznej jeździe (i takim jak dzisiaj dojazdom do pracy przez Ostoję - Rajkowo w ciemności ;) ) przejechałem najwięcej kilometrów do tej pory. Wcześniej zwykle zapadałem już w jesienno - zimowy letarg, a teraz mam zamiar jeszcze poszaleć w grudniu. W końcu zostało przynajmniej 550 km do przejechania :) (żeby zaliczyć 7000 km w tym roku) Chociaż po dzisiejszym dniu będzie ich pewnie jeszcze trochę mniej :)
Niekulinarny kapuśniaczek ;)
Piątek, 27 listopada 2009 | dodano:27.11.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 21.37 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:07 | Km/h: | 19.14 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 7.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Czyli w nieprzyswajalnej mżawce do pracy. Ale i tak było super :)
Pętla sławoszewska przed pracą i pompeczka :)
Czwartek, 26 listopada 2009 | dodano:26.11.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 42.02 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 02:05 | Km/h: | 20.17 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 9.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Sławoszewskie kółeczko. Poniżej fotka pompy stojącej w pobliżu fontann na Jasnych Błoniach. Ładna niby nie jest, ale coś w sobie ma... :D
Doliczony przejazd do pracy i z powrotem (choć jeszcze nie wróciłem, ale potem dodam brakujące metry :D )
Śliczna pompeczka© meak
Doliczony przejazd do pracy i z powrotem (choć jeszcze nie wróciłem, ale potem dodam brakujące metry :D )
Test "cudzej" trasy z gpsies.com
Środa, 25 listopada 2009 | dodano:25.11.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 29.34 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:36 | Km/h: | 18.34 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 12.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Od dawna chciałem przetestować jak to działa - szukamy wycieczki na gpsies, wczytujemy ją do swojego GPS-a i jedziemy...
Cudza wycieczka nie była tak całkiem cudza, bo moja ale załadowana dawniej - w końcu rano jadę do pracy, więc wybór miałem dość ograniczony. Wczytałem więc swoją trasę do pracy przez Ostoję - Rajkowo. Pierwsza różnica pomiędzy wycieczką planowaną własnoręcznie a taką ściągniętą to o wiele większa liczba punktów, czyli tzw. "zwrotów" w tej drugiej. Cóż, po prostu ściąga się tak naprawdę chyba ślad (chociaż ja zaznaczyłem na gpsies "GPS Route"), a potem już chyba nasz sprzęcik dokonuje "skrótu". Punktów i tak było ponad 200 na tym około 20-to kilometrowym odcinku :) Oprócz właściwych miejsc skrętów zostaje mnóstwo innych punktów - są rozmieszczone co paredziesiąt do dwustu metrów. GPS pipczy przez to znacznie częściej, ale - tak czy siak - prowadzi do celu, więc jest to rzecz godna uwagi. W moim sprzęcie po wczytaniu trasy i wybraniu "Nawiguj" należy jeszcze wybrać rodzaj nawigacji. Do wyboru mam "po drogach" i "po bezdrożach". Ponieważ zdarza mi się jednak jeździć różnymi drogami, również leśnymi, więc zawsze wybieram "po bezdrożach" - oczywiście wskazówka "kompasu" może mi wtedy nie pokazać właściwej drogi, bo wskazuje azymut do następnego "zwrotu", ale mimo wszystko wolę to niż np. wielokilometrowy objazd drogami, podczas gdy wystarczy przejechać 100 m leśną drogą :) W każdym razie do tej pory ten system się sprawdzał, a jak coś dobrze działa to nie ma co tego psuć ulepszeniami. Oczywiście, jeśli będę miał pewność, że cała tras przebiega po drogach, wtedy spokojnie mogą się zgodzić na wyznaczenie trasy po nich.
Tyle, test udany, poranny relaks zaliczony, jedziemy dalej! :)
P.S. Dzisiaj rano przeżyłem szok - o 5:30 na termometrze zaokiennym było 12 stopni. To ma być koniec listopada...? O tempora, o mores, o klimatos... ;)
Cudza wycieczka nie była tak całkiem cudza, bo moja ale załadowana dawniej - w końcu rano jadę do pracy, więc wybór miałem dość ograniczony. Wczytałem więc swoją trasę do pracy przez Ostoję - Rajkowo. Pierwsza różnica pomiędzy wycieczką planowaną własnoręcznie a taką ściągniętą to o wiele większa liczba punktów, czyli tzw. "zwrotów" w tej drugiej. Cóż, po prostu ściąga się tak naprawdę chyba ślad (chociaż ja zaznaczyłem na gpsies "GPS Route"), a potem już chyba nasz sprzęcik dokonuje "skrótu". Punktów i tak było ponad 200 na tym około 20-to kilometrowym odcinku :) Oprócz właściwych miejsc skrętów zostaje mnóstwo innych punktów - są rozmieszczone co paredziesiąt do dwustu metrów. GPS pipczy przez to znacznie częściej, ale - tak czy siak - prowadzi do celu, więc jest to rzecz godna uwagi. W moim sprzęcie po wczytaniu trasy i wybraniu "Nawiguj" należy jeszcze wybrać rodzaj nawigacji. Do wyboru mam "po drogach" i "po bezdrożach". Ponieważ zdarza mi się jednak jeździć różnymi drogami, również leśnymi, więc zawsze wybieram "po bezdrożach" - oczywiście wskazówka "kompasu" może mi wtedy nie pokazać właściwej drogi, bo wskazuje azymut do następnego "zwrotu", ale mimo wszystko wolę to niż np. wielokilometrowy objazd drogami, podczas gdy wystarczy przejechać 100 m leśną drogą :) W każdym razie do tej pory ten system się sprawdzał, a jak coś dobrze działa to nie ma co tego psuć ulepszeniami. Oczywiście, jeśli będę miał pewność, że cała tras przebiega po drogach, wtedy spokojnie mogą się zgodzić na wyznaczenie trasy po nich.
Tyle, test udany, poranny relaks zaliczony, jedziemy dalej! :)
P.S. Dzisiaj rano przeżyłem szok - o 5:30 na termometrze zaokiennym było 12 stopni. To ma być koniec listopada...? O tempora, o mores, o klimatos... ;)
Poranne endorfiny :)
Poniedziałek, 23 listopada 2009 | dodano:23.11.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 21.39 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:11 | Km/h: | 18.08 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Jestem ciekaw, kiedy w końcu ta poranna trasa do pracy przez Ostoję - Rajkowo mi się przeje (albo raczej przejedzie :) ), ale póki co jest pięknie - pięknie się jedzie po ciemku, a kiedy jeszcze można patrzeć na światła miasta w oddali - jest wspaniale :)
Pętla wielkomyśliborska ;)
Niedziela, 22 listopada 2009 | dodano:22.11.2009 Kategoria 80 - 99 km, Mapy z GPS, Niemcy, Okolice Szczecina
Km: | 85.36 | Km teren: | 12.00 | Czas: | 04:17 | Km/h: | 19.93 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Przy okazji odkrywania nowych przejazdów do Niemiec całkiem przypadkowo odkryłem nową pętlę, "Pętlę wielkomyśliborską" ;)
Sam przejazd przez granicę jest dość łatwy, po prostu trzeba jechać :D
Trasa: Szczecin - Głębokie - Pilchowo - Tanowo - Podbrzezie - Las Tanowski - Myślibórz Wielki - Hintersee - Glasshütte - Grünhof - Rothenklempenow - Mewegen - Blankensee - Buk - Dobra - Wołczkowo - Głębokie - Szczecin
W drodze powrotnej postanowiłem pojechać jeszcze przez Rothenklempenow - Mewegen - Blankensee, bardzo mi się ten odcinek podoba, szczególnie druga jego część. Z kolei dojeżdżając do Rothenklempenow zauważyłem nowe rowerowe możliwości :)
Pogoda mało fotograficzna, więc fotki właściwie tylko "nawigacyjne".
Sympatyczne psiaki pod leśniczówką w Podbrzeziu:
Droga przez Las Tanowski:
Przejazd przez granicę w okolicy Myśliborza Wielkiego:
Tu się wyjeżdża pod Hintersee (pewnie to tylko jedna z możliwości), przy drodze jest tabliczka "Dorfstr.39":
Sam przejazd przez granicę jest dość łatwy, po prostu trzeba jechać :D
Trasa: Szczecin - Głębokie - Pilchowo - Tanowo - Podbrzezie - Las Tanowski - Myślibórz Wielki - Hintersee - Glasshütte - Grünhof - Rothenklempenow - Mewegen - Blankensee - Buk - Dobra - Wołczkowo - Głębokie - Szczecin
W drodze powrotnej postanowiłem pojechać jeszcze przez Rothenklempenow - Mewegen - Blankensee, bardzo mi się ten odcinek podoba, szczególnie druga jego część. Z kolei dojeżdżając do Rothenklempenow zauważyłem nowe rowerowe możliwości :)
Pogoda mało fotograficzna, więc fotki właściwie tylko "nawigacyjne".
Sympatyczne psiaki pod leśniczówką w Podbrzeziu:
Psiaki w lesie© meak
Droga przez Las Tanowski:
Droga przez las© meak
Przejazd przez granicę w okolicy Myśliborza Wielkiego:
Granica polsko-niemiecka© meak
Tu się wyjeżdża pod Hintersee (pewnie to tylko jedna z możliwości), przy drodze jest tabliczka "Dorfstr.39":
Wjazd do Hintersee© meak
Do pracy przez Ostoję - Rajkowo :)
Sobota, 21 listopada 2009 | dodano:21.11.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 30.83 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:38 | Km/h: | 18.88 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Z powrotem będzie pewnie podobna trasa :)
Po fotki!
Piątek, 20 listopada 2009 | dodano:20.11.2009
Km: | 11.71 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:42 | Km/h: | 16.73 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
To była wyprawa po wieczorno-nocne fotki. Z premedytacją użyłem też gwiazdkowego efektu do odkrycia którego mocno przyczynił się Robin :)
Wniosek jest jeden - nocne zdjęcia trzeba jednak umieć robić... ;)
Wniosek jest jeden - nocne zdjęcia trzeba jednak umieć robić... ;)
Most Długi oraz Izba Celna w Szczecinie© meak
Światła nad wodą© meak
Odra w Szczecinie© meak
Korek na ul. Wyszyńskiego w Szczecinie© meak
Zamek i katedra© meak
Zamek w Szczecinie© meak
Niestandardowo ;)
Piątek, 20 listopada 2009 | dodano:20.11.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 22.34 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:08 | Km/h: | 19.71 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 5.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Przez Ostoję - Rajkowo, ale i Warzymice - Przecław do pracy.
Spod Ostoi w kierunku Szczecina zrobiłem fotkę. Fotka jak fotka, wschód jak wschód, czyli zwykły kicz jakich wiele :)
Spod Ostoi w kierunku Szczecina zrobiłem fotkę. Fotka jak fotka, wschód jak wschód, czyli zwykły kicz jakich wiele :)
Wschód słońca nad Szczecinem© meak
Przez Ostoję...
Czwartek, 19 listopada 2009 | dodano:19.11.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 22.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:09 | Km/h: | 19.13 |
Pr. maks.: | 40.30 | Temperatura: | 11.0 | HRmax: | 154( 83%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
...i Rajkowo do pracy :) Wiatr oczywiście nie tak silny jak wczoraj wieczorem i w nocy, ale we znaki się dawał.