meak
- Kategorie bloga:
- 100 km i więcej.28
- 200 km i więcej.1
- 51 - 79 km.96
- 80 - 99 km.35
- Bory Tucholskie 2009.12
- Bory Tucholskie 2011.7
- Geocache.1
- Litwa 2010.8
- Mapy z GPS.44
- Niemcy.117
- Okolice Szczecina.328
- Poj.Krajeńskie-Bory Tucholskie 2.7
- Polska Egzotyczna 2007.12
- Słubice i okolice.112
- Suwalska Trzydniówka.5
- Suwalszczyzna 2006.6
- Suwalszczyzna-Podlasie 2008.9
- Weekendowa wyprawa 2005.3
- Wyprawa 1 2006.10
- Wyprawy.52
Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)
W roli głównej wystąpił...
Niedziela, 20 czerwca 2010 | dodano:20.06.2010 Kategoria Niemcy, Słubice i okolice
| Km: | 40.67 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:10 | Km/h: | 18.77 |
| Pr. maks.: | 42.20 | Temperatura: | 9.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
| Kalorie: | 745kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper | ||
...Pan Bocian. Najpierw strzeliłem mu parę fotek, ale ponieważ zupełnie się mną nie przejmował, więc przestawiłem aparat na filmowanie i oto efekt :)
Nie był to jedyny skrzydlaty na trasie. Wszystko pewnie dzięki temu, że w nocy obejrzałem jak dołożyliśmy Kubie w siatkówce, a po meczu nie było już właściwie sensu kłaść się spać... :) Wstałem więc o 4:30, a o piątej już byłem na trasie. Aż do Kostrzyna spotkałem tylko jednego rowerzystę oraz faceta z psem, poza tym nikogo oprócz zwierzaków.
Poniżej bohater i główny aktor powyższego filmu :)
Tuż przy byłych wojskowych koszarach w Kustrin-Kietz trafiłem na naradę Niemców, którzy zastanawiali się, co zrobić z tym przerażonym maleństwem:
Mam nadzieję, że podobnie wcześnie uda mi się wstawać na wyprawce na Litwę :)
Zapomniałem dodać, że podczas jazdy w drugą stronę znowu pękła szprycha w tylnym kole - teraz jak już jadę z sakwami nieco dalej od domu, wożę ze sobą zapasowe szprychy, bacik i klucz do kasety, więc spokojnie sam naprawiłem uszkodzenie. Wolałbym jednak, żeby na wyprawce obywało się bez takich "atrakcji" ;)
Nie był to jedyny skrzydlaty na trasie. Wszystko pewnie dzięki temu, że w nocy obejrzałem jak dołożyliśmy Kubie w siatkówce, a po meczu nie było już właściwie sensu kłaść się spać... :) Wstałem więc o 4:30, a o piątej już byłem na trasie. Aż do Kostrzyna spotkałem tylko jednego rowerzystę oraz faceta z psem, poza tym nikogo oprócz zwierzaków.
Poniżej bohater i główny aktor powyższego filmu :)
Tuż przy byłych wojskowych koszarach w Kustrin-Kietz trafiłem na naradę Niemców, którzy zastanawiali się, co zrobić z tym przerażonym maleństwem:
Mam nadzieję, że podobnie wcześnie uda mi się wstawać na wyprawce na Litwę :)
Zapomniałem dodać, że podczas jazdy w drugą stronę znowu pękła szprycha w tylnym kole - teraz jak już jadę z sakwami nieco dalej od domu, wożę ze sobą zapasowe szprychy, bacik i klucz do kasety, więc spokojnie sam naprawiłem uszkodzenie. Wolałbym jednak, żeby na wyprawce obywało się bez takich "atrakcji" ;)
Komentarze
My chcemy jechać około 7 lipca najpierw w okolice Troków a później gdzieś nad morze. Trasy opracowuje jak zwykle Ela. Wszystko zależy od pogody.
Kajman - 23:43 poniedziałek, 21 czerwca 2010 | linkuj
Istotnie oddaję się pod opiekę UPC z tym, że Neostradę mam jeszcze do końca lipca. Nie bądź taki skromny co do filmu ze znakomitym aktorem, bo operator czy też kamerzysta plus sprzęt to także wysoka jakość. Na prawdę jestem pełen podziwu.
jotwu - 17:13 poniedziałek, 21 czerwca 2010 | linkuj
Zapomniałem dodać, że szczególne wrażenie zrobił na mnie wspaniały film z bocianem w roli głównej, w tym pod względem jakości technicznej.
jotwu - 15:46 poniedziałek, 21 czerwca 2010 | linkuj
@Kajman
Najprawdopodobniej 25 lipca rano wyruszam spod Ełku, więc tego dnia powinienem dotrzeć gdzieś pod granicę w okolicy Berżnik. Następnego dnia wkraczam szutrówką prowadzącą do Kapciamiestis (czyli Kopciowo po naszemu) i zjeżdżam w dół do granicy z Białorusią nad Niemen (Nemunas - kapitalne są te litewskie nazwy), bo właśnie tam chcę się poszwendać :) To wszystko może się jednak poprzesuwać, bo te plany muszę skoordynować z paroma innymi - mam jednak nadzieję, że będzie to wyglądało tak jak zaplanowałem. W każdym razie przed chwilą wysłałem maila do Niradhary na temat litewskich map, więc macie już mój adres :)
A Wy kiedy się wybieracie? Rozumiem, że jak zwykle z bazą wypadową w postaci przyczepy kempingowej?
meak - 07:20 poniedziałek, 21 czerwca 2010 | linkuj
Najprawdopodobniej 25 lipca rano wyruszam spod Ełku, więc tego dnia powinienem dotrzeć gdzieś pod granicę w okolicy Berżnik. Następnego dnia wkraczam szutrówką prowadzącą do Kapciamiestis (czyli Kopciowo po naszemu) i zjeżdżam w dół do granicy z Białorusią nad Niemen (Nemunas - kapitalne są te litewskie nazwy), bo właśnie tam chcę się poszwendać :) To wszystko może się jednak poprzesuwać, bo te plany muszę skoordynować z paroma innymi - mam jednak nadzieję, że będzie to wyglądało tak jak zaplanowałem. W każdym razie przed chwilą wysłałem maila do Niradhary na temat litewskich map, więc macie już mój adres :)
A Wy kiedy się wybieracie? Rozumiem, że jak zwykle z bazą wypadową w postaci przyczepy kempingowej?
Kochane zwierzaczki:D Bociek jest ładny kurde:), a sarenka jak zabaweczka hehe
kundello21 - 21:57 niedziela, 20 czerwca 2010 | linkuj
Meak - szczere wyrazy uznania za wspaniałe wyniki "polowania" na zwierzątka, szczególnie bociany, bo to moja "specjalność". Polowanie wypadło r e w e l a c y j n i e .
jotwu - 18:53 niedziela, 20 czerwca 2010 | linkuj
Oooo, też wybieramy się w tym roku na Litwę. Ponoć większość dróg jest szutrowa. Zamówiłam już odpowiednie opony i będę je testować przed wyjazdem. Ze wszystkich, znalezionych dotąd przeze mnie w necie relacji wynika, że jest to kraj jak z ubiegłej epoki. Zobaczymy ...
Pozdrawiam :)
niradhara - 18:43 niedziela, 20 czerwca 2010 | linkuj
Pozdrawiam :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!