- Kategorie bloga:
- 100 km i więcej.28
- 200 km i więcej.1
- 51 - 79 km.96
- 80 - 99 km.35
- Bory Tucholskie 2009.12
- Bory Tucholskie 2011.7
- Geocache.1
- Litwa 2010.8
- Mapy z GPS.44
- Niemcy.117
- Okolice Szczecina.328
- Poj.Krajeńskie-Bory Tucholskie 2.7
- Polska Egzotyczna 2007.12
- Słubice i okolice.112
- Suwalska Trzydniówka.5
- Suwalszczyzna 2006.6
- Suwalszczyzna-Podlasie 2008.9
- Weekendowa wyprawa 2005.3
- Wyprawa 1 2006.10
- Wyprawy.52
Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)
Przez Europejską...
Wtorek, 3 listopada 2009 | dodano:03.11.2009
Km: | 15.81 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:52 | Km/h: | 18.24 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Chciałem pojechać przez Rajkowo i Ostoję, ale nie zdążyłem. Nie zdążyłem, bo przygotowywałem poprzedni wpis z dzisiejszego dnia. Powinno mi to chyba dać do myślenia... :D
Jesienne Głębokie, Owczary, Pilchowo...
Wtorek, 3 listopada 2009 | dodano:03.11.2009
Km: | 22.06 | Km teren: | 14.00 | Czas: | 01:15 | Km/h: | 17.65 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Author Outset |
W lesie widać efekty opadów - pojawiły się kałuże i błoto. Ale przecież jedziemy dalej :)
Ostatnio tą drogą jechałem w lutym tego roku - niby tak niedaleko a tak rzadko się zagląda w znane miejsca, szkoda. W każdym razie frajda jest nadal obecna :)
Ostatnio tą drogą jechałem w lutym tego roku - niby tak niedaleko a tak rzadko się zagląda w znane miejsca, szkoda. W każdym razie frajda jest nadal obecna :)
Jesienne klimaty nad jez. Głębokie© meak
Rozmiękłe drogi© meak
Powrót
Poniedziałek, 2 listopada 2009 | dodano:02.11.2009 Kategoria Niemcy
Km: | 40.09 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:12 | Km/h: | 18.22 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Plany były różne, wróciłem jednak ze Słubic do Kostrzyna standardową trasą - pogoda nie sprzyjała. Tyle, że - jak się potem okazało - i tak była sto razy lepsza niż w Szczecinie :)
Ponieważ jednak pogoda zdjęciom nie sprzyjała, więc proponuję obejrzeć fotki zrobione podczas jazdy w przeciwnym kierunku, z pewnością są bardziej warte uwagi ;)
We Frankfurcie nad Odrą:
Na pochyłe drzewo... ;)
Ponieważ jednak pogoda zdjęciom nie sprzyjała, więc proponuję obejrzeć fotki zrobione podczas jazdy w przeciwnym kierunku, z pewnością są bardziej warte uwagi ;)
We Frankfurcie nad Odrą:
We Frankfurcie nad Odrą© meak
Na pochyłe drzewo... ;)
Na pochyłe... ;)© meak
Z Kostrzyna do Słubic
Sobota, 31 października 2009 | dodano:31.10.2009 Kategoria Mapy z GPS, Niemcy, Słubice i okolice
Km: | 41.09 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 02:17 | Km/h: | 18.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Pobudka o czwartej rano, potem pociągiem o 6:12 do Kostrzyna, skąd nieco zygzakowaty przejazd z Kostrzyna do Słubic po stronie niemieckiej. Fotki i więcej szczegółów po powrocie :)
Niech mi ktoś np. powie dlaczego nie miałbym zrobić kolejnego zdjęcia tego fotogenicznego mostu? ;)
Niech mi ktoś np. powie dlaczego nie miałbym zrobić kolejnego zdjęcia tego fotogenicznego mostu? ;)
Nieśmiertelne ujęcie :)© meak
Niemiecki Kostrzyn© meak
Jesienny krajobraz© meak
Jeszcze zielone!© meak
Jesienne rumieńce© meak
Kolorowa jesień© meak
Nad Odrą, w pięknych okolicznościach przyrody... ;)© meak
Ostoja, Rajkowo... :)
Piątek, 30 października 2009 | dodano:30.10.2009
Km: | 28.19 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:28 | Km/h: | 19.22 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 1.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Ponownie "nocny jeździec" :) Chociaż teraz, po zmianie czasu, nieco szybciej się rozjaśnia. Wczoraj w Cetusie kupiłem też dodatkową lampkę na tył, więc mogę jeździć po nocy ;)
Jak do tej pory - od czasu kiedy to sobie założyłem - udaje mi się utrzymać ten niewielki w końcu średni dystans dzienny (20 km), więc może "cel większy" zostanie w tym roku osiągnięty. "Cel mniejszy" to niedalekie już 6000 km :)
Wieczorem wyskoczyłem jeszcze na dworzec po bilety - chciałbym wyjechać pociągiem o 6:12, więc po co mam wstawać wcześniej tylko po to, żeby kupić bilet ;)
Jak do tej pory - od czasu kiedy to sobie założyłem - udaje mi się utrzymać ten niewielki w końcu średni dystans dzienny (20 km), więc może "cel większy" zostanie w tym roku osiągnięty. "Cel mniejszy" to niedalekie już 6000 km :)
Wieczorem wyskoczyłem jeszcze na dworzec po bilety - chciałbym wyjechać pociągiem o 6:12, więc po co mam wstawać wcześniej tylko po to, żeby kupić bilet ;)
Do pracy przez Europejską
Czwartek, 29 października 2009 | dodano:29.10.2009
Km: | 17.42 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:59 | Km/h: | 17.72 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Samopoczucie dzisiaj fatalne, ale czasem trzeba się kopać w d., co też dzisiaj radośnie uczyniłem :)
Po pracy do Cetusa po zapas szprych :D
Po pracy do Cetusa po zapas szprych :D
I znowu jasno ;)
Środa, 28 października 2009 | dodano:28.10.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 21.25 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:09 | Km/h: | 18.48 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Jasno oczywiście rano, przed godziną siódmą, ale już niedługo poranki ponownie się skrócą. Po drodze spotkałem koleżankę z pracy, która też jechała do pracy na rowerze, więc tempo bardzo spacerowe ;)
Powrót z pracy najkrótszą drogą. Ciekawostka - zawsze jak z pl.Grunwaldzkiego skręcam w ul. Śląską na liczniku pojawia się ZERO i pozostaje tam przez kilkadziesiąt metrów. Chodzi oczywiście o aktualną prędkość jazdy. Ciekawe, co może tam wytwarzać takie pole, czy emitować jakieś fale, na które mój licznik reaguje? :)
Powrót z pracy najkrótszą drogą. Ciekawostka - zawsze jak z pl.Grunwaldzkiego skręcam w ul. Śląską na liczniku pojawia się ZERO i pozostaje tam przez kilkadziesiąt metrów. Chodzi oczywiście o aktualną prędkość jazdy. Ciekawe, co może tam wytwarzać takie pole, czy emitować jakieś fale, na które mój licznik reaguje? :)
Jesienny dywan z liści© meak
.
Wtorek, 27 października 2009 | dodano:27.10.2009
Km: | 6.78 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:23 | Km/h: | 17.69 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Szprychy :)
Poniedziałek, 26 października 2009 | dodano:26.10.2009
Km: | 12.55 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:41 | Km/h: | 18.37 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Kolejny raz pękła dzisiaj w tylnym kole szprycha. Drugi raz dokładniej rzecz biorąc :) Od jakiegoś czasu posiadam klucz do kaset oraz tzw. bacik, więc szprychę wymieniłem (niestety, miałem problemy ze znalezieniem właściwej - kupione kiedyś w "Cetusie" okazały się w większości za krótkie...), ale kółko chyba będę musiał oddać w końcu do centrowania.
Zaczynam z rozrzewnieniem wspominać stary rower na 26" kołach :) Niewzmacniane, aluminiowe koła wytrzymały o wiele więcej, a na wyprawce miały nad sobą niemal 40 kg - i to wyłącznie z tyłu zanim kupiłem low-rider ;)
A jak sobie jeszcze przypomnę "motocross" jaki urządzałem podczas wyprawki na Unibike Viperze (rower, w którym właśnie pękają szprychy ;) ) w zeszłym roku to zaczynam się dziwić, że nie było wtedy żadnej awarii :)
Zaczynam z rozrzewnieniem wspominać stary rower na 26" kołach :) Niewzmacniane, aluminiowe koła wytrzymały o wiele więcej, a na wyprawce miały nad sobą niemal 40 kg - i to wyłącznie z tyłu zanim kupiłem low-rider ;)
A jak sobie jeszcze przypomnę "motocross" jaki urządzałem podczas wyprawki na Unibike Viperze (rower, w którym właśnie pękają szprychy ;) ) w zeszłym roku to zaczynam się dziwić, że nie było wtedy żadnej awarii :)
Do pracy przez Ostoję - Rajkowo :)
Piątek, 23 października 2009 | dodano:23.10.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 21.29 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:04 | Km/h: | 19.96 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Coraz ciemniej. Dzisiaj zresztą wyjechałem ciut wcześniej, więc ruch samochodów był mniejszy, a z drugiej strony niesamowita jest ciemność i pustka, ale w końcu to jest akurat coś, co jest podobne na samotnych, wielodniowych wyprawkach z rowerem i namiotem. Może kiedyś w końcu znajdę czas (mimo wszystko śpieszę się do pracy ;) ), żeby uwiecznić z tej odległość światła Szczecina, to może wyglądać na zdjęciu ciekawie.
Przejażdżka relaksacyjna pomimo tego, że ciemno, pusto i zimno. Dobrze byłoby się w końcu jednak trochę wyspać, czyli wcześniej kłaść spać, bo 4 godziny snu to trochę mało, jeśli chce się jeszcze udzielać fizycznie na rowerze ;)
Przejażdżka relaksacyjna pomimo tego, że ciemno, pusto i zimno. Dobrze byłoby się w końcu jednak trochę wyspać, czyli wcześniej kłaść spać, bo 4 godziny snu to trochę mało, jeśli chce się jeszcze udzielać fizycznie na rowerze ;)