- Kategorie bloga:
- 100 km i więcej.28
- 200 km i więcej.1
- 51 - 79 km.96
- 80 - 99 km.35
- Bory Tucholskie 2009.12
- Bory Tucholskie 2011.7
- Geocache.1
- Litwa 2010.8
- Mapy z GPS.44
- Niemcy.117
- Okolice Szczecina.328
- Poj.Krajeńskie-Bory Tucholskie 2.7
- Polska Egzotyczna 2007.12
- Słubice i okolice.112
- Suwalska Trzydniówka.5
- Suwalszczyzna 2006.6
- Suwalszczyzna-Podlasie 2008.9
- Weekendowa wyprawa 2005.3
- Wyprawa 1 2006.10
- Wyprawy.52
Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)
Do pracy przez Ostoję - Rajkowo :)
Środa, 16 grudnia 2009 | dodano:16.12.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 22.03 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:13 | Km/h: | 18.11 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | -2.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Rano zimy nie było, jeśli nie brać pod uwagę dwumetrowej plamy cukru na drodze rowerowej na Mieszka I :)
Dzisiaj pozostawiłem za sobą rok 2005, 2008, i przede wszystkim 2006, w którym przejechałem 6615 km :)
Pozostał rok 2007 (7839 km) i pozostanie - teraz sobie pościgam 7000 km. Nic się oczywiście nie stanie, jeśli się nie uda. To przecież tylko forma motywującej zabawy. Tym niemniej fajnie byłoby kiedyś pokusić się o np. 10 000 km, ale w tym celu musiałbym chyba pójść na całoroczny bezpłatny urlop albo kupić szosówkę, a jedno i drugie odpada :)
Dzisiaj pozostawiłem za sobą rok 2005, 2008, i przede wszystkim 2006, w którym przejechałem 6615 km :)
Pozostał rok 2007 (7839 km) i pozostanie - teraz sobie pościgam 7000 km. Nic się oczywiście nie stanie, jeśli się nie uda. To przecież tylko forma motywującej zabawy. Tym niemniej fajnie byłoby kiedyś pokusić się o np. 10 000 km, ale w tym celu musiałbym chyba pójść na całoroczny bezpłatny urlop albo kupić szosówkę, a jedno i drugie odpada :)
Do pracy przez Europejską :)
Wtorek, 15 grudnia 2009 | dodano:15.12.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 15.17 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:52 | Km/h: | 17.50 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 0.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Do pracy w znacznie już lepszych warunkach, ale też i w większym ruchu. Dobrze, że praktycznie niemal przez 9 km jest droga rowerowa lub w miarę pusty chodnik.
Poranne Pilchowo
Wtorek, 15 grudnia 2009 | dodano:15.12.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 20.03 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 01:06 | Km/h: | 18.21 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | -3.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Do pracy dzisiaj na godzinę późniejszą, więc postanowiłem zabrać się trochę za nadrabianie statystyk, a jednocześnie odbyć relaksacyjną przejażdżkę do Pilchowa ;)
Wyjechałem jeszcze po ciemku, około 7:30 i właściwie chwilę później zaczęło sypać prosto w twarz jakimś zmrożonym śniegiem :)
Wrażenie było jakby to była mocna śnieżyca, ale odczucia zostały zweryfikowane podczas drogi powrotnej - w niektórych miejscach "śniegu" prawie nie było, a gdzie indziej - jak to ktoś wczoraj zauważył (kundello?) - wyglądało to jak rozsypany cukier ;)
Jestem ciekaw, czy uda mi się jeszcze dojechać do "słynnych" 7000 km :) Niby niedaleko, ale widać że pogoda wyraźnie się pogarsza. Tym niemniej - dopóki nie ma lodu - wszystko jest możliwe, więc jedziemy dalej :D
Wyjechałem jeszcze po ciemku, około 7:30 i właściwie chwilę później zaczęło sypać prosto w twarz jakimś zmrożonym śniegiem :)
Wrażenie było jakby to była mocna śnieżyca, ale odczucia zostały zweryfikowane podczas drogi powrotnej - w niektórych miejscach "śniegu" prawie nie było, a gdzie indziej - jak to ktoś wczoraj zauważył (kundello?) - wyglądało to jak rozsypany cukier ;)
Jestem ciekaw, czy uda mi się jeszcze dojechać do "słynnych" 7000 km :) Niby niedaleko, ale widać że pogoda wyraźnie się pogarsza. Tym niemniej - dopóki nie ma lodu - wszystko jest możliwe, więc jedziemy dalej :D
Bielizna na drodze
Poniedziałek, 14 grudnia 2009 | dodano:14.12.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 21.09 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:09 | Km/h: | 18.34 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | -1.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Nie, nie mam na myśli tego jakże sympatycznego gestu, tak popularnego w Polsce, kiedy jadącego samotnie w ciemności rowerzystę ludność płci żeńskiej wita wyrzucając wysoko w górę staniki oraz inne stringi...
Przyznam, że nie chciałbym nawet mieć tej ludności na sumieniu, szczególnie w dobie szalejącej grypy ;)
Chodzi o delikatną warstewkę śniegu, która się gdzieniegdzie pojawiła, i - co w Szczecinie bywa zjawiskiem dość niezwykłym - zachowała. Ba, zdarzyło mi się nawet wpaść w lekki poślizg, więc żarty już się powoli kończą. Idzie grudzień! A właściwie już jest od dwóch tygodni... ;)
Przejazd do pracy przez Ostoję - Rajkowo. Czyżbym potrafił już jeździć wyłącznie po ciemku? ;)
Przyznam, że nie chciałbym nawet mieć tej ludności na sumieniu, szczególnie w dobie szalejącej grypy ;)
Chodzi o delikatną warstewkę śniegu, która się gdzieniegdzie pojawiła, i - co w Szczecinie bywa zjawiskiem dość niezwykłym - zachowała. Ba, zdarzyło mi się nawet wpaść w lekki poślizg, więc żarty już się powoli kończą. Idzie grudzień! A właściwie już jest od dwóch tygodni... ;)
Przejazd do pracy przez Ostoję - Rajkowo. Czyżbym potrafił już jeździć wyłącznie po ciemku? ;)
.
Piątek, 11 grudnia 2009 | dodano:12.12.2009
Km: | 13.88 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:47 | Km/h: | 17.72 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Opjat' od nowa ;)
Środa, 9 grudnia 2009 | dodano:09.12.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 21.56 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:09 | Km/h: | 18.75 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 4.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Czyli przez Ostoję - Rajkowo do pracy. Koniec roku to czas, kiedy zawsze odzywają się urzędy i psują się urządzenia ;)
.
Wtorek, 8 grudnia 2009 | dodano:08.12.2009
Km: | 13.47 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:45 | Km/h: | 17.96 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Mroźno, czyli do pracy przez Ostoję - Rajkowo
Piątek, 4 grudnia 2009 | dodano:04.12.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 26.43 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:25 | Km/h: | 18.66 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | -1.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Zaskoczył mnie dzisiaj poranny chłód chociaż ubrany byłem cieplej niż podczas poprzednich jazd. Na termometrze były 2 stopnie, ale wiadomo - przy oknie zawsze cieplej, więc wiedziałem, że będzie około zera. Wiatr dodał (lub odjął, jeśli przyjmiemy inny punkt widzenia ;) ) jednak swoje i dzisiaj muszę się zgodzić z meteorologami - odczuwalna temperatura to było około -5 stopni.
A jazda w ciemności w dalszym ciągu przebiega jak w bajce - dzisiaj dostałem w prezencie lekką mgiełkę, krajobraz był więc jeszcze bardziej bajeczny.
A jazda w ciemności w dalszym ciągu przebiega jak w bajce - dzisiaj dostałem w prezencie lekką mgiełkę, krajobraz był więc jeszcze bardziej bajeczny.
.
Środa, 2 grudnia 2009 | dodano:02.12.2009
Km: | 20.43 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:09 | Km/h: | 17.77 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Kolejny początek :)
Poniedziałek, 30 listopada 2009 | dodano:30.11.2009 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 21.35 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:08 | Km/h: | 18.84 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 4.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Weekend spędziłem z córeczką - swoją drogą powolutku czas zacząć myśleć o nowym rowerze dla niej. Zakup oczywiście dopiero na wiosnę i dopiero wtedy ostateczna decyzja - kółka 24 ", czy może jednak już 26". Są dzieci, które potrafią od razu przestawić się na "duże koła" (duże jak w górskim rowerze, bo 28" to byłoby jeszcze z pewnością za dużo :) ), ale to trzeba dobrze wyczuć, żeby nie zniechęcić. Jestem ciekaw na ile Ola polubi rowerowe wycieczki - na malutkim rowerku udawało nam się pojechać nad Głębokie, okrążyć je więc wychodziło czasem około 20 km. Oczywiście nie zawsze, ale parę razy udało się taką wycieczkę zrobić. Teoretycznie na większym rowerze powinno się dać pojechać dalej, ale to wszystko zależy od chęci.
A teraz nowy początek tygodnia i zarazem koniec miesiąca - kończy się listopad, w którym całkiem spokojnie, wyłącznie dzięki systematycznej jeździe (i takim jak dzisiaj dojazdom do pracy przez Ostoję - Rajkowo w ciemności ;) ) przejechałem najwięcej kilometrów do tej pory. Wcześniej zwykle zapadałem już w jesienno - zimowy letarg, a teraz mam zamiar jeszcze poszaleć w grudniu. W końcu zostało przynajmniej 550 km do przejechania :) (żeby zaliczyć 7000 km w tym roku) Chociaż po dzisiejszym dniu będzie ich pewnie jeszcze trochę mniej :)
A teraz nowy początek tygodnia i zarazem koniec miesiąca - kończy się listopad, w którym całkiem spokojnie, wyłącznie dzięki systematycznej jeździe (i takim jak dzisiaj dojazdom do pracy przez Ostoję - Rajkowo w ciemności ;) ) przejechałem najwięcej kilometrów do tej pory. Wcześniej zwykle zapadałem już w jesienno - zimowy letarg, a teraz mam zamiar jeszcze poszaleć w grudniu. W końcu zostało przynajmniej 550 km do przejechania :) (żeby zaliczyć 7000 km w tym roku) Chociaż po dzisiejszym dniu będzie ich pewnie jeszcze trochę mniej :)