meak - przejażdżki i wyprawki

Info




Linki


Zalicz gminę ;)







Batoniki






button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Moje rowery

Unibike Viper 23159 km
Author Outset 17964 km
Kross Level 3.0 2021

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy meak.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Tak nie będzie ;)






Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)



run-log.com

.

Piątek, 18 listopada 2011 | dodano:28.11.2011
Km:42.00Km teren:0.00 Czas:02:30Km/h:16.80
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcal Podjazdy:m Rower:Unibike Viper
Po rozsmakowaniu się w spacerach nordic walking nabrałem ochoty na bieganie. Trochę się tego obawiałem, bo nieco dawniejsze próby wykazały, że może się to zakończyć problemami z kolanami, ale postanowiłem spróbować - pamiętam jak x lat temu specjalnie jeździłem do lasu i tam biegałem od 6 do 18 km i były to bardzo przyjemne doznania. Tym razem początek był spontaniczny i nieco zbyt radosny, bo niemal razu zaaplikowałem sobie 5 km, w nieco szybszym niż doradzane tempie... i oczywiście poczułem kolana. Ok, znalazłem jakieś ćwiczenia, teraz po każdym biegu również rozciąganie, tempo zwolniłem maksymalnie, więc jakoś to jest. Nie, źle to zakończyłem - jest świetnie! Na razie biegłem zaledwie 8 razy, ale już czuć niesamowite efekty. Nie chciałbym rezygnować z kijów, chciałbym połączyć jedno z drugim, ale na razie musiałem zwolnić - nie chciałbym przesadzić, więc dopóki nie poczuję, że mogę do biegania dodać coś więcej, muszę poczekać.

Swoją drogą wieczorem na Jasnych Błoniach panuje niesamowita atmosfera - teraz jest już ciemno o tej porze i w tej ciemności często biega sobie naokoło kilkanaście osób, parę chodzi z kijami. Dawniej - nie do pomyślenia :)

Komentarze
Jam jest tym kropkojadem. Jakoś ostatnio nie chce mi się dodawać takich kropkowych wpisów dojazdowych. Hm, czy - skoro jestem kropkojadem - oznacza to, że zjadam własny ogon...? Czy kropkojad ma ogon z kropek? Czuje się kropnięty ;)
meak
- 14:20 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj
Zdrowych i spokojnych Świąt... :)
rowerzystka
- 11:42 sobota, 24 grudnia 2011 | linkuj
Myślę, że w przypadku biegania, czy nordic walking wystarczy po prostu poruszać się na tyle wolno, żeby nie zrobić sobie krzywdy, nie doznać kontuzji a endorfiny załatwią resztę ;) Jest tylko jeden warunek - należy się w tym wolnym tempie poruszać wystarczająco długo :)
meak
- 07:22 sobota, 3 grudnia 2011 | linkuj
Doskonale Cię rozumiem, też preferuję niezależność :))
Zimy nie przesiedzimy przed monitorem :)))
rowerzystka
- 19:48 poniedziałek, 28 listopada 2011 | linkuj
Trochę kiedyś pojeździłem na nartach, ale to przede wszystkim o wiele droższa zabawa, a poza tym ja ostatnio urlop w zimie wykorzystuję na inne sprawy. Po drugie - choć to może zabrzmieć w nieco naciągany sposób, może też być niezrozumiałe, więc należy wykonać gest, czyli chcieć zrozumieć :) - odpowiadają mi aktywności nieco mniej zależne od takich rzeczy jak np. wyciągi ;) Rowerem jadę praktycznie tam, gdzie chcę, sam ustalam początek i koniec, to samo z nordic walking, czy bieganiem. Wracając więc do zimy, która teoretycznie powinna niedługo nadejść - zamierzam ją przechodzić z kijami i przebiegać ;)
meak
- 19:43 poniedziałek, 28 listopada 2011 | linkuj
Nieźle, bieganie, nordic walking, rower..., a gdzie czas na narty? Zaraz w końcu zima :)
rowerzystka
- 17:42 poniedziałek, 28 listopada 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!