- Kategorie bloga:
- 100 km i więcej.28
- 200 km i więcej.1
- 51 - 79 km.96
- 80 - 99 km.35
- Bory Tucholskie 2009.12
- Bory Tucholskie 2011.7
- Geocache.1
- Litwa 2010.8
- Mapy z GPS.44
- Niemcy.117
- Okolice Szczecina.328
- Poj.Krajeńskie-Bory Tucholskie 2.7
- Polska Egzotyczna 2007.12
- Słubice i okolice.112
- Suwalska Trzydniówka.5
- Suwalszczyzna 2006.6
- Suwalszczyzna-Podlasie 2008.9
- Weekendowa wyprawa 2005.3
- Wyprawa 1 2006.10
- Wyprawy.52
Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)
Mapki Velo :)
Poniedziałek, 21 lutego 2011 | dodano:21.02.2011 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 21.31 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:08 | Km/h: | 18.80 |
Pr. maks.: | 34.80 | Temperatura: | -8.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Pobudka o piątej, wyjazd o piątej pięćdziesiąt. Muszę wykorzystywać takie sposobności jak dłuższe, poranne dojazdy do pracy, bo w tym roku będzie jeszcze mniej czasu na rower.
Kiedy jadę rano do pracy przez Ostoję - Rajkowo to nie będę daleki od prawdy, jeśli stwierdzę, że jadę tylko dla tych 3-5 kilometrów za miastem - cała trasa poza tym biegnie przez Szczecin, który o tej porze nie jest już całkiem wymarły, budzi się do życia, chociaż ruch jest wciąż o wiele mniejszy niż to będzie za jakieś dwie godziny. Samemu jeździ się zupełnie inaczej niż w grupie, w ciemności to "inaczej" jest dużo mocniej odczuwalne - to jest jak zawieszenie w czasie i przestrzeni, rowerowa medytacja. W Ostoi jest parę lamp przydrożnych, parę domków - taka świetlna oaza z przyczółkiem migającej nieopodal na czerwono lampy ostrzegającej o kolejowym przejeździe. Potem znowu plusk w ciemność aż do Rajkowa.
Postanowiłem na ten rok zaplanować sobie kilka tras na wyprawki - urlopu przesunąć nie mogę, za to zawsze mogę wsiąść do innego pociągu :) Skąd ten pomysł? Przez kapryśną aurę. Będzie więc Litwa, Oder - Neisse a może Roztocze albo powrót rowerem z Ełku? Wypadałoby z Ełku raz pojechać w innym kierunku niż na wschód ;) Priorytet dokładnie odzwierciedla kolejność w jakiej wymieniłem trasy, bo jednak na Litwie zależy mi najbardziej. To może być ciekawe - zdecydować w ostatniej chwili, do którego wsiąść pociągu ;)
Ok, to może w końcu o tytułowych mapkach? ;) Trafiłem w sieci na smakowicie wyglądające mapki - nie wiem jakiej są jakości, bo na razie przejrzałem tylko parę w Mapsource, ale np. pogranicze z Niemcami wygląda całkiem nieźle (nie wiem jak z główniejszymi drogami, ale te boczne, które mnie interesują najbardziej, są obecne :) ) - z Mapsource można podobno mapki na luzie wgrywać na GPS-y Garmina. Tego jeszcze nie przetestowałem, bo chcę kupić nowe karty pamięci, żeby przypadkiem nie zatrzeć najcenniejszej GP Mapy Topo Polski, ale nie przewiduję trudności :)
Kiedy jadę rano do pracy przez Ostoję - Rajkowo to nie będę daleki od prawdy, jeśli stwierdzę, że jadę tylko dla tych 3-5 kilometrów za miastem - cała trasa poza tym biegnie przez Szczecin, który o tej porze nie jest już całkiem wymarły, budzi się do życia, chociaż ruch jest wciąż o wiele mniejszy niż to będzie za jakieś dwie godziny. Samemu jeździ się zupełnie inaczej niż w grupie, w ciemności to "inaczej" jest dużo mocniej odczuwalne - to jest jak zawieszenie w czasie i przestrzeni, rowerowa medytacja. W Ostoi jest parę lamp przydrożnych, parę domków - taka świetlna oaza z przyczółkiem migającej nieopodal na czerwono lampy ostrzegającej o kolejowym przejeździe. Potem znowu plusk w ciemność aż do Rajkowa.
Postanowiłem na ten rok zaplanować sobie kilka tras na wyprawki - urlopu przesunąć nie mogę, za to zawsze mogę wsiąść do innego pociągu :) Skąd ten pomysł? Przez kapryśną aurę. Będzie więc Litwa, Oder - Neisse a może Roztocze albo powrót rowerem z Ełku? Wypadałoby z Ełku raz pojechać w innym kierunku niż na wschód ;) Priorytet dokładnie odzwierciedla kolejność w jakiej wymieniłem trasy, bo jednak na Litwie zależy mi najbardziej. To może być ciekawe - zdecydować w ostatniej chwili, do którego wsiąść pociągu ;)
Ok, to może w końcu o tytułowych mapkach? ;) Trafiłem w sieci na smakowicie wyglądające mapki - nie wiem jakiej są jakości, bo na razie przejrzałem tylko parę w Mapsource, ale np. pogranicze z Niemcami wygląda całkiem nieźle (nie wiem jak z główniejszymi drogami, ale te boczne, które mnie interesują najbardziej, są obecne :) ) - z Mapsource można podobno mapki na luzie wgrywać na GPS-y Garmina. Tego jeszcze nie przetestowałem, bo chcę kupić nowe karty pamięci, żeby przypadkiem nie zatrzeć najcenniejszej GP Mapy Topo Polski, ale nie przewiduję trudności :)
Komentarze
Świetnie że poruszyłeś ten temat, bo w sumie i przydałaby się jakaś niemiecka mapka! Już się ściąga ;DDD
rammzes - 11:21 poniedziałek, 21 lutego 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!