meak - przejażdżki i wyprawki

Info




Linki


Zalicz gminę ;)







Batoniki






button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Moje rowery

Unibike Viper 23934 km
Author Outset 17964 km
Kross Level 3.0 2021

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy meak.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Tak nie będzie ;)






Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)



run-log.com

Refleksje w drodze do pracy ;)

Czwartek, 8 lipca 2010 | dodano:08.07.2010 Kategoria Okolice Szczecina
Km:24.07Km teren:0.00 Czas:01:10Km/h:20.63
Pr. maks.:41.80Temperatura:15.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie: 480kcal Podjazdy:m Rower:Unibike Viper
Często przejeżdżam obok budowanej przy ul. Niedziałkowskiego hali z przyszłym basenem olimpijskim - coraz lepiej to z zewnątrz wygląda, ciekawe jak w środku. Dzisiaj rano było nieco chłodniej, ale pojechałem od razu w sandałach - nie będę przecież targał ze sobą do pracy jeszcze butów na zmianę ;) Na Jasnych Błoniach akurat była podlewana trawa - przyda jej się to z pewnością po ostatnich upałach i przed nadchodzącymi. Przyznam, że na początku jazdy poczułem chłód, ale szybko mi to uczucie minęło ;)
Pod Trzema Orłami skręciłem do ul. Wyspiańskiego - jest tam fatalna droga rowerowa, ale czego innego można się spodziewać po włodarzach Szczecina. Ostatnio znowu jest konflikt o al. Wyzwolenia - ma być remont na odcinku pl. Rodła - pl. Żołnierza, a w planach nie ma tam żadnej drogi rowerowej, za to są kolejne miejsca parkingowe, które jeszcze bardziej zwężą chodnik. Jak nie teraz to kiedy? Przepraszam, to w końcu Szczecin jest promowany pod hasłem "Pływające ogrody", czy "Sadzawka z benzyną"? ;) Za to ma być wybudowana droga rowerowa na Derdowskiego, przy jeziorku Słonecznym. Ok, dość dygresji :)
Wyspiańskiego dojeżdżam do Zaleskiego, potem do Wojska Polskiego i Parku Noakowskiego. Pustki - zwykle jest tam sporo biegających osób lub spacerujących z kijkami, a dzisiaj raptem jeden biegający, dwie dziewczyny z kijkami i jeden rowerzysta. Dopiero pod Szpitalem MSW, już na Jagiellońskiej zobaczyłem jeszcze kobietę zmierzającą biegiem do parku. Witkiewicza, Santocka, 26 Kwietnia, obok jeziorka Słonecznego wzdłuż Derdowskiego do ul. Okulickiego, gdzie za kościołem jak zwykle ścigam się ze światłami - bardzo krótko pali się tam zawsze zielone. O 6:20 przy akompaniamencie ptasiego świergotu skręcam na drogę Ostoja - Rajkowo. Słońce jest już wyżej, pięknie oświetla krajobraz. Na niebie pierzaste, jak drobiny puchu, obłoki, a pod miastem widać jeszcze lekką mgiełkę. Dojeżdżam do starego budynku z szyldem "Citro-hurt" - wyskoczył kiedyś tam na mnie agresywny pies, który podobno co jakiś czas zrywał się z łańcucha albo uciekał przez płot. Od dawna go tam już nie widziałem. Nie powiem, żebym tęsknił, ale ciekawe co się z gamoniem dzieje ;) O 6:28 dojechałem do przejazdu kolejowego za Rajkowem, gdzie musiałem przepuścić jakiś pociąg. Południową do Ronda Hakena, po drodze wyprzedzam dziewczynę na mocno skrzypiącym rowerze, która jednak parę razy na światłach mnie dogania. Później jak zwykle drogą rowerową wzdłuż Mieszka I, obok cmentarza, gdzie od paru miesięcy odbywa się remont ogrodzenia aż wreszcie ląduję w pracy. Powrót standardowo, najkrótszą drogą :)

Komentarze
Rozumiem. Cieszę się, że tu "zaistniałeś", bo z wielką przyjemnością przeczytam relację z Twojego wyjazdu.
meak
- 17:44 piątek, 9 lipca 2010 | linkuj
@Marcin
Uosobiłeś się :)
Ja mam do pracy 2 600 metrów, ale jak jadę rano np. 20 km to jest znacznie przyjemniej :)
meak
- 17:29 piątek, 9 lipca 2010 | linkuj
Żałuję, że dopiero teraz odkryłem ten przejazd przez Park Noakowskiego - niby trochę dalej, ale za to o ile przyjemniej :) Wcześniej jechałem Niedziałkowskiego, Mickiewicza, Tarczyńskiego, 5 Lipca i do Jagiellońskiej na tej górce przed parkiem, a tu taka przyjemna alternatywa się znalazła :)
meak
- 09:10 piątek, 9 lipca 2010 | linkuj
Widać dziś dopadła Cię wena twórcza, skoro ze stałej trasy zrobiłeś barwny opis a ja już wiem, że często przejeżdżasz 200 metrów od mojego miejsca zamieszkania. Z ciekawością śledzę też Twoją korespondencję z Kajmanem. Będziesz miał garść świeżych informacji z pierwszej ręki.
jotwu
- 09:03 piątek, 9 lipca 2010 | linkuj
Ja wciąż jeszcze ustalam datę wyjazdu, ale pewnie gdzieś między 17/19 lipca to nastąpi. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to najpóźniej 23/24 lipca powinienem być w okolicy Jasiunów (Jasiunai - około 30 km na południe od Wilna trasą E85/A15) i tam się pewnie okaże, czy zdecyduję się na wydłużenie trasy o Wilno i Troki.
meak
- 19:35 czwartek, 8 lipca 2010 | linkuj
Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne, myślałem, że będzie gorzej. Jutro pojeździmy po Trokach a jest co oglądać, pewnie też trochę popływamy. Będziemy tu pewnie do 27 lipca.
Kajman
- 19:28 czwartek, 8 lipca 2010 | linkuj
Wszystko jest możliwe chociaż przyznam, że ani Wilna ani Troków nie planowałem.
meak
- 19:23 czwartek, 8 lipca 2010 | linkuj
Dotarliśmy na Litwę:) Jesteśmy w Trokach, może wpadniesz?
Kajman
- 18:58 czwartek, 8 lipca 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!