- Kategorie bloga:
- 100 km i więcej.28
- 200 km i więcej.1
- 51 - 79 km.96
- 80 - 99 km.35
- Bory Tucholskie 2009.12
- Bory Tucholskie 2011.7
- Geocache.1
- Litwa 2010.8
- Mapy z GPS.44
- Niemcy.117
- Okolice Szczecina.328
- Poj.Krajeńskie-Bory Tucholskie 2.7
- Polska Egzotyczna 2007.12
- Słubice i okolice.112
- Suwalska Trzydniówka.5
- Suwalszczyzna 2006.6
- Suwalszczyzna-Podlasie 2008.9
- Weekendowa wyprawa 2005.3
- Wyprawa 1 2006.10
- Wyprawy.52
Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)
Luźny spacer do pracy
Czwartek, 13 maja 2010 | dodano:13.05.2010 Kategoria Okolice Szczecina
Km: | 35.86 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:57 | Km/h: | 18.39 |
Pr. maks.: | 32.40 | Temperatura: | 12.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | 659kcal | Podjazdy: | m | Rower: | Unibike Viper |
Spłynęły kolejne, zamówione przeze mnie artykuły rowerowe, tym razem z Crosso - naciągi do sakw i zestawy naprawcze z łatkami i klejem. Zamówiłem dwa, coś takiego warto jednak mieć ze sobą również podczas wyprawki :)
Dzisiaj było bardzo leniwie. Na początku potoczyłem się wolno w kierunku Jasnych Błoni. Potem dalej, do Goplany. Stamtąd nad Uroczysko lub Staw Wędkarski, jeśli ktoś woli. I po lesie bez ładu i składu aż w końcu nadszedł czas na to, żeby znaleźć się bliżej pracy. Czasu jednak jeszcze trochę było, więc przejechałem przez Wojska Polskiego, Spółdzielczą i Leszczyńskiego do Parku Noakowskiego, gdzie "wessała" mnie moja zwykła trasa do pracy - czyli przez Ostoję i Rajkowo... Panie doktorze, czy coś na to można poradzić? ;)
Fotka znad stawu Goplana:
Dzisiaj było bardzo leniwie. Na początku potoczyłem się wolno w kierunku Jasnych Błoni. Potem dalej, do Goplany. Stamtąd nad Uroczysko lub Staw Wędkarski, jeśli ktoś woli. I po lesie bez ładu i składu aż w końcu nadszedł czas na to, żeby znaleźć się bliżej pracy. Czasu jednak jeszcze trochę było, więc przejechałem przez Wojska Polskiego, Spółdzielczą i Leszczyńskiego do Parku Noakowskiego, gdzie "wessała" mnie moja zwykła trasa do pracy - czyli przez Ostoję i Rajkowo... Panie doktorze, czy coś na to można poradzić? ;)
Fotka znad stawu Goplana:
Nad Goplaną w Szczecinie© meak
Komentarze
Witam Ciebie Marku i od razu wyjaśniam dlaczego ten wpis. Otóż jestem szczerze zaniepokojony faktem, że od dłuższego czasu nie widzę żadnych, nowych wpisów w Twoim blogu. Ja "ciężko" ciułam kolejne kilometry mimo, że nie planuję trudnej wycieczki poza granice Polski a u Ciebie nihil novi. Czyżby ciągle dokucza Ci kontuzja ? Przepraszam za ten "wścibski" komentarz ale skoro już w zimie cieszyłeś się na litewską wyprawę, to dlaczego teraz nie pracujesz nad kondycją ? Czekam na optymistyczne wiadomości.0
jotwu - 14:05 niedziela, 23 maja 2010 | linkuj
Jak się odpowiednio długo żyje i regularnie korzysta z roweru, to kilometry niepostrzeżenie się zbierają.
jotwu - 06:35 piątek, 14 maja 2010 | linkuj
No to pojeździłeś w podobnym stylu jak ja to wielokrotnie robię. O dziwo jechałeś nawet jednokierunkową Spółdzielczą, gdzie mieszkam. Widzę, że przygotowania do clou sezonu w pełni. Mimo braku słońca zdjęcie Goplany bardzo mi się podoba. Muszę popracować nad sobą w zakresie zdjęć.
jotwu - 16:51 czwartek, 13 maja 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!