meak - przejażdżki i wyprawki

Info




Linki


Zalicz gminę ;)







Batoniki






button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

Moje rowery

Unibike Viper 23165 km
Author Outset 17964 km
Kross Level 3.0 2021

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy meak.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Tak nie będzie ;)






Blog rowerowy. Aktualizowany od przypadku do przepadku. Spostrzegawczość jest ważna. Nie wiąż się z nim, jeśli nie lubisz dłuższej rozłąki. Zanim zaczniesz czytać zapoznaj się ze znaczeniem słów: ironia i sarkazm ;)



run-log.com

Jestem szczęśliwy, czyli do pracy przez ul. Europejską :)

Środa, 3 marca 2010 | dodano:03.03.2010
Km:15.68Km teren:0.00 Czas:01:05Km/h:14.47
Pr. maks.:24.44Temperatura:-1.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcal Podjazdy:m Rower:Author Outset
Jak pięknie było wczoraj. Jeszcze o 17 :) Pamiętam, pomyślałem sobie wtedy, że już niedługo... Już niedługo zacznie się znowu normalna jazda przez podszczecińskie wioski do pracy i z powrotem. Krótko przed 18 świat wyglądał już inaczej - najpierw z nieba spadł grad, a potem posypał się śnieg z deszczem. Ja coraz mocniej nastawiałem się jednak na to, że jutro (czyli dzisiaj) w końcu pojadę do pracy rowerem - warunki przecież nie są jakieś straszne, jeździłem w dużo gorszych, teraz tylko obawiam się przez tę kontuzjowaną rękę... Nastawiłem się jednak mocno. Rano wyszedłem jeszcze sprawdzić ile jest lodu na drodze - było w porządku. Owszem, trochę pozamarzanych kałuż, ale dobrze widocznych, żadnej "szklanki". Niestety, kiedy już wyszedłem z rowerem, znowu zaczęło się coś sypać, a jak już pojechałem... Z góry znowu sypnęło czymś białym, zdarzały się też mocne nieprzyjemne podmuchy wiatru i było jednak mocno ślisko, ale... Już naprawdę czuć to w powietrzu, to już niedługo, jeszcze tylko trochę trzeba wytrzymać i zaczniemy hasać na rowerach, bo nadchodzi wiosna :)

Na NFZ oraz kontuzję ponarzekam kiedy indziej :)

Poniżej zdjęcie zrobione nad ranem, niestety telefonem. Ciekawe, kiedy to stopnieje? :)

Powrót zimy ;) © meak

Komentarze
Witaj ponownie na BS - cały i zdrowy :)
robin
- 18:50 środa, 3 marca 2010 | linkuj
Muszę się przyznać, że czekałem z niecierpliwością na Twój pierwszy, prawdziwy, bo "rowerowy" wpis i już jest ! Będzie dobrze, pozdrawiam.
jotwu
- 17:14 środa, 3 marca 2010 | linkuj
Podobno pierwsze bociany przyleciały:)
Kajman
- 08:49 środa, 3 marca 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!